W tym miejscu rekomenduję oczywiście moją Kancelarię (!).
Ale jeżeli jednak nie chcesz (bądź nie możesz) – z jakichś przyczyn – ze mną współpracować, to możesz kierować się następującymi wskazówkami:
- Najlepiej wybierz kancelarię radcy prawnego lub adwokata – nawet, jeżeli nie ma on dużego doświadczenia w sprawach frankowych, to i tak ma uprawnienia do reprezentowania nas w sądzie i prawie na pewno jakieś doświadczenie sądowe, a przecież bez sądu się nie obejdzie (chyba że nagle banki zaczną masowo proponować rozsądne ugody 😉
- Jeżeli już chcesz skorzystać z usług firmy pośredniczącej, zażądaj podania danych konkretnej kancelarii lub radcy prawnego czy adwokata, który bezpośrednio będzie prowadził Twoją sprawę w sądzie, czyli otrzyma ostatecznie pełnomocnictwo procesowe – żebyś wiedział kto to jest i wtedy właściwie wrócisz do punktu 1-szego.
- Właściwie już chyba wszyscy na rynku oferują darmową wstępną analizę umowy – za to nie musisz płacić.
- Uważaj na nieustające reklamy na Facebooku – wciąż widzę reklamy, w których wyświetla mi się treść mniej więcej taka: „TSUE ogłosił wyrok! Frankowicze wygrali!” – to generalnie jest prawda, ale mowa jest wciąż o wyroku, który zapadł 3 października, więc trochę czasu już upłynęło.
- Oczywiście na pewno warto poczytać fora internetowe i opinie tam się pojawiające.
- Istnieją różne poglądy odnośnie do wynagrodzenia. Niektórzy twierdzą, że „premia za sukces powyżej 7%” to zdzierstwo. Albo, że „musisz zapłacić co najmniej 12.000 zł na starcie, bo jeżeli nie, to znaczy, że to słaba kancelaria”. Jeszcze inni piszą, że „za 2.000 zł na rozpoczęcie współpracy nikt nie będzie w stanie dobrze przygotować się do prowadzenia tego, jednak trudnego procesu sądowego”.
Może skomentuję to w ten sposób:
- niedopuszczalna w świetle zasad etyki radcowskiej i adwokackiej jest umowa, w której występuje wyłącznie success fee, czyli tylko premia za wygraną;
- trzeba przyznać rację, że wciąż, mimo pewnych wypracowanych schematów i powtarzalnych fragmentów (czyli kopiuj-wklej) będzie to jednak indywidualna analiza – ona musi też (o czym pisałem TUTAJ przy omówieniu wyroku TSUE) uwzględniać obecną sytuację kredytobiorcy;
- może pomocne będzie odwołanie się do rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. t.j. 2018 r., poz. 265) – przy czym chodzi tu o opłaty, które zasądza sąd w wyroku od strony przegrywającej sprawę, a nie o koszty ustalane w umowach w odniesieniu do wynagrodzeń mecenasów, bo przecież mamy swobodę umów 😉
Niemniej wygląda to tak, że zgodnie z § 2 rozporządzenia stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy:
1) do 500 zł – 90 zł;
2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł;
4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł;
5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł;
6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł;
7) powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł;
8) powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł;
9) powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.
Natomiast w myśl § 15 ust. 3 rozporządzenia opłatę w sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani wartości przedmiotu sprawy, jeśli uzasadnia to:
- niezbędny nakład pracy radcy prawnego, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczba stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu;
- wartość przedmiotu sprawy;
- wkład pracy radcy prawnego w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie;
- rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.
Zatem zapraszam do współpracy – a zasady współpracy konkretnie z moją Kancelarią znajdziesz TUTAJ.
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Panie Mecenasie, czy mogę wybrać do współpracy w swojej sprawie kancelarię z drugiego końca Polski?
Marcel
Tak. Bo przecież od czego są kurierzy, maile, skanery itd. Poza tym większość spraw frankowych prowadzą sądy warszawskie, więc zawsze możemy się spotkać w połowie drogi. Pozdrawiam!
Czy można się z Panem skontaktować przez messengera?
Bardzo Panu dziękuję za odpowiedź!
D.
Jak najbardziej – na FB mam stronę kancelarii i tam można się ze mną skontaktować przez Messengera. Pozdrawiam!